czwartek, 28 sierpnia 2014

Rozdział 8

,,Mimo, że wiele nas łączy, to także wiele różni"
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oczami Austina
Ally wyszła do łazienki, a ja po raz kolejny podwinąłem rękawy od pożyczonej koszuli.
Po uczynieniu tego rozejrzałem się po pokoju. Był podobny do mojego, pod ścianą stało pianino, a z uchylonych drzwi, bodajże garderoby, wystawał fragment gitary. Za oknem nadal lało i grzmiało coraz głośniej, dlatego robiło się coraz ciemniej, a Ally nadal nie wychodziła.
-Te kobiety...- mruknąłem i podszedłem do komody
Moją uwagę przyciągnęło jakieś zdjęcie oprawione w ramkę, podniosłem je delikatnie i dokładnie się mu przyjrzałem. Obraz przedstawiał trzy osoby, Ally, czarnowłosą dziewczynę z kawiarni i jakiegoś rudzielca. Wszyscy siedzieli w parku na trawie, a ich uśmiech pozostał w mojej pamięci, byli tacy... szczęśliwi.
Nigdy jeszcze nie miałem prawdziwego przyjaciela, który byłby ze mną na dobre i na złe, wspierał w trudnych momentach, a moja nowa znajoma już kogoś takiego ma.
-Do pełni szczęścia brakuje jej tylko chłopaka- pomyślałem, w tym momencie piorun uderzył w ziemię naprawdę blisko, a światło w pokoju zgasło.
-Wysiadł prąd- zakomunikował ojciec Ally- Nie tylko u nas, ale na całej ulicy
Wróciłem do pokoju, brunetka już tam była.
-Co się stało?- zapytała
-Nie ma prądu- odparłem krótko siadając obok niej na łóżku
Pomiędzy nami zapadła grobowa cisza, nikt jej nie przerywał, do czasu. Kiedy grzmotnęło tuż obok domu moja znajoma podskoczyła lekko i mocno się we mnie wtuliła. Przyznam, lekko mnie zatkało, ale od razu wróciła mi zimna krew i z lekkim uśmiechem objąłem ją ramieniem.
Dziewczyna bardzo szybko odkleiła się od mojego torsu i spojrzała na mnie lekko zaróżowiona.
-Przepraszam- wydusiła
-Nic się nie stało- odparłem zadowolony patrząc w jej błyszczące oczy
Dziewczyna w odpowiedzi uśmiechnęła się, a grzmoty zza okna jakby ucichły, pozostały tylko pomruki.
Spojrzałem na godzinę, była 21, a mrok w pokoju wskazywał przynajmniej północ.
-Światła raczej nie zapalimy, masz może świeczki?- zaproponowałem
-Oczywiście- odparła i zniknęła za drzwiami
W międzyczasie rozdzwoniła się moja komórka, dzwoniła mama. Zapewniłem ją, że wrócę bezpiecznie następnego dnia, co najdziwniejsze, zgodziła się. Szczęśliwy schowałem telefon do kieszeni i akurat powróciła moja znajoma z przynajmniej tuzinem świeczek.
-Po co ci aż tyle?- zdziwiłem się
-Wiesz.. boje się ciemności- przyznała z ociąganiem
Kiwnąłem głową ze zrozumieniem i pomogłem jej wszystkie zaświecić oraz rozstawić. Efekt był oszałamiający.
-Cudownie- szepnęła Ally- Kiedy tak na nie popatrzę, przypomina mi się bal w szkole. Wszyscy tańczyli, tylko ja stałam przy ścianie i przyglądałam się temu- przyznała ze smutkiem
-Jak to możliwe, że nikt nie zaprosił takiej ładnej dziewczyny do tańca?- zapytałem szczerze zdziwiony
-Zaprosił- odparła przyglądając się mi- Ale zawsze odmawiałam, nie potrafię tańczyć
-Na pewno nie jest tak źle- powiedziałem- A jeśli zechcesz, mogę dać ci parę lekcji tańca
-Naprawdę?- na jej twarzy ujrzałem radość
-Tak. Dzisiaj lekcja pierwsza: taniec wolny- wyciągnąłem dłoń w jej stronę


9 komentarzy:

  1. Boski! Wolny taniec Auslly <333 Czekam na next i zapraszam: http://laura-vanessa-r5-i-reszta.blogspot.com/ :) :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział :*
    Nastrój jest, taniec też :-)
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  3. awwwww, końcówka! <33 romanticooo! jakbym tam była. coraz bardziej podoba mi się to opowiadanie, zapraszam też na moje opowiadanie o Auslly: http://amahz.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog!!! Znalazłam go dzisiaj i od razu mi się spodobał<333 Rozdział boski<333 Czekam niecierpliwie na nexta :)
    Olivia<3

    OdpowiedzUsuń
  5. awwww... jak słodko ❤
    czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  6. awwwww najlepsza końcówka słodkooooooo <3
    Jak pozapalali świece to pewnie było meeeega romantico :*
    Może przy tym tańcu się pocałują ?
    Czytając twoje opowiadania czuję się jakbym tam była :)
    Czekam niecierpliwie na next
    Do napisania :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny ! Mam wrażenie, że Austin to ten cały Zeymah .... :* Czekam na nexta <333 Buziaki
    ~Mack <33

    OdpowiedzUsuń